Taki mały odkop co by było wiadomo, że Runner żyje.
Po krótce to co się działo w między czasie:
W marcu wpadł wariator Stage6 Sport Pro.
Następnie gasbox homemade,
Jeszcze wcześniej pomalowałem silnik i kupiłem przedłużke amora SSP
Jakiś czas tak pojeździłem, no i wpadł nowy wydeszek Stage6 Pro Replica
Po jakimś czasie ori cylinder był coraz słabszy, więc wpadł Biedarace :3
Cylinder dotarłem i tak leciały kolejne kilometry. W między czasie byłem na SWP 2k15, niestety bez Runnera :/
Dosłownie zaraz po powrocie z SWP, ruszyłem z kolegami pod namioty do Wdzydz Kiszewskich (trasa ponad 80km w jedną strone)
Niestety następnego dnia po powrocie z namiotów miałem bliskie spotkanie z Toyotą Rav4 :/
Ja wyszedłem z tego tylko ze złamaną prawą ręką, ale Runner miał połamany cały przód
. Na szczęście dzięki wzmocnieniu nad bakiem rama jest cała, a lagi o dziwo proste.
Gdy w końcu zdjęli mi gips i jako tako mogłem ruszać ręką zabrałem się za odbudowe Runnera.
Jak widać rozebrałem go do gołej ramy, aby za jednym razem wszystko zrobić. Tym sposobem pod koniec września Runner wyjechał o własnych siłach z garażu
Wszystkie plastiki kupiłem nowe niepopękane, nie klejone, nie szpachlowane. Zostały pomalowane, a gdy na nie czekałem zamówiłem kilka nowych partsów takich jak: Lusterko F1 S6, manetki ProTaper, nowe klosze kierunkowskazów, nowe tulejki silnika oraz wachacz i kilka innych rzeczy o których pewnie zapomniałem.
Starałem się jak najzwięźlej to wszystko opisać, jednak wyszło jak zawsze
Zdjęć było więcej, ale forum mocno ogranicza grafike :/
Zapraszam do komentowania