Witam . Jest taki problem , Gilera mocno dymi, przerywa i pluje olejem. Jak się przegazuje to już nie przerywa i trochę mniej dymi , ale jak go odstawie i pochodzi na wolnych 5 min to znów kopci, przerywa i pluje olejem.
Nie reaguje na śrubkę składu mieszanki, srubka zakręcona- nie gaśnie ani nawet nie schodzi z obrotów. Ssanie ręczne, jak włączę to skuter gaśnie, zalewa go . świeca czarna i mokra.
Zasilanie : gaźnik 21 mm , stożek polini air box , oraz taki zestaw z linku : http://archiwum.alle...5040275302.html .
Jakies pomysły ?
Strona 1 z 1
Dymi jak lokomotywa
Strona 1 z 1