Witam koledzy. Wymieniałem w swojej gilerze dna 125 cylinder tłok pierścienie, a przy okazji "rozbiórki" zauważyłem że łańcuszek rozrządu za bardzo daje się odciągać od zębatki. Zamówiełem więc sobie nowy rozrząd i wymieniłem. Niestety po złożeniu silnika w ramę okazało się że kompresji nie ma ani trochę. Prawdopodobnie źle jest ustawiony rozrząd. Niby zaznaczyłem sobie korektorem w kilku miejscach ale jednak coś musiało pójść nie tak. Dziś silnik rozebrałem i szukałem jakichś firmowych znaczków na ustawienie rozrządu, jednak po zdjęciu pokrywy zaworów znalazłem tylko nabite cyfry na zębatce. Cyfrę 2 i cyfrę 4 ze strzałkami. Pomoże mi ktoś jak prawidłowo ustawić ten rozrząd? Można powiedzieć że kompresji nie ma w ogóle. Na pewno nie jest to wina cylindra, bo kupiłem nowy markowy wraz z dopasowanym tłokiem i pierścieniami. Na 99% stawiam na niedomykający się zawór przez źle założony przeze mnie rozrząd
Strona 1 z 1
po wymianie rozrządu brak kompresji, prawdopodobnie żle założyłem łańcuszek po wymianie rozrządu brak kompresji, prawdopodobnie żle założyłem łańc
Strona 1 z 1