Zacząłem rejestrować i podjechałem na przegląd - a gość patrzy na główkę ramy a tam inny numer niż w dokumentach ( ale zaixowany ) a duży numer wybity na ramie z prawej strony - co widać na zdjęciu zresztą - i który sprawdzałem nie patrząc na główkę bo to było sprytnie zamalowane srebrną farbą ( zmyta w czasie czyszczenia skutera ) ... No i kazał mi się wynosić bo skuter kombinowany że kradziony itp, itd .. Sprawa się wyjaśniła w końcu ale wolałem oddać i nie mieć kłopotów przy sprzedaży potem i tłumaczyć dlaczego jeden numer jest inny a drugi inny i co to jest RDW ( czy RWD ) wybity przy numerach na ramie koło prawej nogi itd ...
Miałem możliwość oddać to oddałem - bo szczerze mówiąc to 50 ccm - kurcze .... no mało żwawe było

...
Raz że bardzo już do życia po głowie dostało, dwa że jednak dwusuw - kopci, śmierdzi

... a różnicy jest 20 kg co przy 105 Kg małej DNA i tak nie robi różnicy kiedy syn wazy 35 kg

..... równie dobrze może 180 ccm ważyć 170 kg .. bo jak zacznie upadać to młody i tak rade nie da czy to jest 100 kg czy 170

...
Tak czy ianczej 180 ccm to 4T, ma 25 - 28 KM ( różnie podawane jest ) jest to wersja z Niemiec przystosowana do autostrad - V,ax licznikowe 130 km/h ... w dokumentach 120 km/h .. leci ładnie i wzorowo .. Motocykl ma 5350 km przebiegu - od pierwszego właściciela - dostałem PUDłO części, olejów, dokumentów - widać że było to prawdziwe OCZKO w głowie

... jesteśmy MEGA zadowoleni teraz

..
Wczoraj lekko go rozebrałem - jest masa miejsc gdzie można rozblokować deko silnik

.. więc wersja rozwojowa na przyszły sezon

....
Teraz jestem na etapie poszukiwanie fajnych opon - bo te są oryginalne z 2003 roku

- właśnie jaki pisze posta dostaełm info że ładne Dunlopy dorwą mi w Moroticus za 400 zł komplet

.. więc będzie OGIEń.
Byłem teraz 3 dni na torze na Pannoni więc Kriss musiał czekać od soboty - ale wczoraj po obniżeniu zawieszenia pierwsze testy wyszły całkiem pozytywnie.