Strona 1 z 1
DNA by Kriss moto syna do nauki torowania :p
#1
Napisano 13 września 2015 - 09:47
2005 rok ... przebieg kosmiczny bo 28.000 km ( słownie dwadzieścia osiem tysięcy ) ..
ale daję radę ...
Póki co prędkość to lekko ponad 60 km/h kiedy lecimy we dwóch ( ja + syn ) czyli około 110 kg na pokładzie
Po zakupie ( a nie był zbytnio piękny ) deko renowacji bo znając życie i tak zaliczy kilka gleb - przez zimę albo swap silnika na 125 albo kit na 70ccm - muszę poczytać co lepiej wybrać na tor kartingowy ..
Fota stanu obecnego po czyszczeniu i kilku naprawach ...
ale daję radę ...
Póki co prędkość to lekko ponad 60 km/h kiedy lecimy we dwóch ( ja + syn ) czyli około 110 kg na pokładzie
Po zakupie ( a nie był zbytnio piękny ) deko renowacji bo znając życie i tak zaliczy kilka gleb - przez zimę albo swap silnika na 125 albo kit na 70ccm - muszę poczytać co lepiej wybrać na tor kartingowy ..
Fota stanu obecnego po czyszczeniu i kilku naprawach ...
#3
Napisano 13 września 2015 - 21:22
Raz w życiu widziałem jadącą DNA i przyznam, że to naprawdę osobliwy widok, ni moto, ni skuter
Przebieg w sumie jak dla mnie niski, ale może i realny jak na 50cm. W tym modelu zdecydowanie lepiej wygląda 125cm i taki silnik bym tam przeszczepil.
Przebieg w sumie jak dla mnie niski, ale może i realny jak na 50cm. W tym modelu zdecydowanie lepiej wygląda 125cm i taki silnik bym tam przeszczepil.
Brak polskich znaków zawdzięczam azjatyckiemu tabletowi.
#4
Napisano 14 września 2015 - 13:56
... wydaje mi się że przebieg oryginalny - prosto z Holandii więc musieliby kręcić tam - a po co jak to grosze kosztowało .. Nie wiem czy silnik nie miał remontu .. Jak tu piszecie CYLEK wygląda w sumie na dość stary i odrapany - no tylko to jest 10 lat więc może 5 lat temu było coś zmieniane .. Osprzęt jak filtry, cały napęd, gaźnik, wydech - wszystko w oryginale ( rolki 6,2 czy 6,5 grama - jakoś tak .. ) tu nie wiem czy tak było w serii ?
Wczoraj lekko pogrzebałem tylko śrubką mieszanki - czytając tutoriale tu na forum - i efekt taki że pędzimy już we dwóch spokojnie 70 km/h - bez zadyszki i bardzo fajnie czuć moment obrotowy gdzieś w okolicy 5.000 - 7.000 ( tu mam pewne pytanie ale to w dziale odpowiednim napiszę )
A czy widok dziwny ? Czy ja wiem - ja długo szukałem czegoś czym na filmach ćwiczy Mark Marquez czy Perdosa w wieku 8 - 10 lat .. i w końcu znalazłem ..
Ma być tak :
jak będzie gonił tatę :
A właśnie chodziło mi o to czy te 125 i 180 to DWUSUWY .. bo nie chcę 4T w tak małej pojemności na karting w Radomiu czy Kisielinie gdzie ( dajmy na to Kisielin ) na prostej ja mam 172 km/h i w zakrętach trzeba mieć te minimum 60 km/h ... No oprócz ostrej zawijki dobudowanej pod lasem - tam ok 30 km/h ... Dzięki za info - będziemy szukać kompletu na tył
Wczoraj lekko pogrzebałem tylko śrubką mieszanki - czytając tutoriale tu na forum - i efekt taki że pędzimy już we dwóch spokojnie 70 km/h - bez zadyszki i bardzo fajnie czuć moment obrotowy gdzieś w okolicy 5.000 - 7.000 ( tu mam pewne pytanie ale to w dziale odpowiednim napiszę )
A czy widok dziwny ? Czy ja wiem - ja długo szukałem czegoś czym na filmach ćwiczy Mark Marquez czy Perdosa w wieku 8 - 10 lat .. i w końcu znalazłem ..
Ma być tak :
jak będzie gonił tatę :
A właśnie chodziło mi o to czy te 125 i 180 to DWUSUWY .. bo nie chcę 4T w tak małej pojemności na karting w Radomiu czy Kisielinie gdzie ( dajmy na to Kisielin ) na prostej ja mam 172 km/h i w zakrętach trzeba mieć te minimum 60 km/h ... No oprócz ostrej zawijki dobudowanej pod lasem - tam ok 30 km/h ... Dzięki za info - będziemy szukać kompletu na tył
Użytkownik Kriss edytował ten post 14 września 2015 - 14:01
#6
Napisano 14 września 2015 - 20:01
MEGA :-) .. dzięki za info .. Dzisiaj już sam śmigał .... Niestety brakuje mu sporo do ziemi efektem czego były 3 gelby ...
Ale no risk no fun .. jedziem z tym koksem dalej, póki się kości nie łamią to jest spoko ...
I cieszę się bardzo że konstrukcja jest gelboodporna .. tył chroni stopka centralna ( przy upadku na lewo ) przód kładzie się na końcówce kierownicy - niestety zgina się klama tylnego hamulca ... no ale i tak już była po przejściach więc kupujemy nową ( albo i dwie na zapas ) ...
Co do mocy to raczej nie będzie problemu - na drodze bez mojej kontroli to ABSOLUTNIE bym mu nie pozwolił ale na torze niech fruwa - przepłauje winkiel to pozna co to fizyka i grawitacja
Ale no risk no fun .. jedziem z tym koksem dalej, póki się kości nie łamią to jest spoko ...
I cieszę się bardzo że konstrukcja jest gelboodporna .. tył chroni stopka centralna ( przy upadku na lewo ) przód kładzie się na końcówce kierownicy - niestety zgina się klama tylnego hamulca ... no ale i tak już była po przejściach więc kupujemy nową ( albo i dwie na zapas ) ...
Co do mocy to raczej nie będzie problemu - na drodze bez mojej kontroli to ABSOLUTNIE bym mu nie pozwolił ale na torze niech fruwa - przepłauje winkiel to pozna co to fizyka i grawitacja
#8
Napisano 24 września 2015 - 08:43
Zacząłem rejestrować i podjechałem na przegląd - a gość patrzy na główkę ramy a tam inny numer niż w dokumentach ( ale zaixowany ) a duży numer wybity na ramie z prawej strony - co widać na zdjęciu zresztą - i który sprawdzałem nie patrząc na główkę bo to było sprytnie zamalowane srebrną farbą ( zmyta w czasie czyszczenia skutera ) ... No i kazał mi się wynosić bo skuter kombinowany że kradziony itp, itd .. Sprawa się wyjaśniła w końcu ale wolałem oddać i nie mieć kłopotów przy sprzedaży potem i tłumaczyć dlaczego jeden numer jest inny a drugi inny i co to jest RDW ( czy RWD ) wybity przy numerach na ramie koło prawej nogi itd ...
Miałem możliwość oddać to oddałem - bo szczerze mówiąc to 50 ccm - kurcze .... no mało żwawe było ...
Raz że bardzo już do życia po głowie dostało, dwa że jednak dwusuw - kopci, śmierdzi ... a różnicy jest 20 kg co przy 105 Kg małej DNA i tak nie robi różnicy kiedy syn wazy 35 kg ..... równie dobrze może 180 ccm ważyć 170 kg .. bo jak zacznie upadać to młody i tak rade nie da czy to jest 100 kg czy 170 ...
Tak czy ianczej 180 ccm to 4T, ma 25 - 28 KM ( różnie podawane jest ) jest to wersja z Niemiec przystosowana do autostrad - V,ax licznikowe 130 km/h ... w dokumentach 120 km/h .. leci ładnie i wzorowo .. Motocykl ma 5350 km przebiegu - od pierwszego właściciela - dostałem PUDłO części, olejów, dokumentów - widać że było to prawdziwe OCZKO w głowie ... jesteśmy MEGA zadowoleni teraz ..
Wczoraj lekko go rozebrałem - jest masa miejsc gdzie można rozblokować deko silnik .. więc wersja rozwojowa na przyszły sezon ....
Teraz jestem na etapie poszukiwanie fajnych opon - bo te są oryginalne z 2003 roku - właśnie jaki pisze posta dostaełm info że ładne Dunlopy dorwą mi w Moroticus za 400 zł komplet .. więc będzie OGIEń.
Byłem teraz 3 dni na torze na Pannoni więc Kriss musiał czekać od soboty - ale wczoraj po obniżeniu zawieszenia pierwsze testy wyszły całkiem pozytywnie.
Miałem możliwość oddać to oddałem - bo szczerze mówiąc to 50 ccm - kurcze .... no mało żwawe było ...
Raz że bardzo już do życia po głowie dostało, dwa że jednak dwusuw - kopci, śmierdzi ... a różnicy jest 20 kg co przy 105 Kg małej DNA i tak nie robi różnicy kiedy syn wazy 35 kg ..... równie dobrze może 180 ccm ważyć 170 kg .. bo jak zacznie upadać to młody i tak rade nie da czy to jest 100 kg czy 170 ...
Tak czy ianczej 180 ccm to 4T, ma 25 - 28 KM ( różnie podawane jest ) jest to wersja z Niemiec przystosowana do autostrad - V,ax licznikowe 130 km/h ... w dokumentach 120 km/h .. leci ładnie i wzorowo .. Motocykl ma 5350 km przebiegu - od pierwszego właściciela - dostałem PUDłO części, olejów, dokumentów - widać że było to prawdziwe OCZKO w głowie ... jesteśmy MEGA zadowoleni teraz ..
Wczoraj lekko go rozebrałem - jest masa miejsc gdzie można rozblokować deko silnik .. więc wersja rozwojowa na przyszły sezon ....
Teraz jestem na etapie poszukiwanie fajnych opon - bo te są oryginalne z 2003 roku - właśnie jaki pisze posta dostaełm info że ładne Dunlopy dorwą mi w Moroticus za 400 zł komplet .. więc będzie OGIEń.
Byłem teraz 3 dni na torze na Pannoni więc Kriss musiał czekać od soboty - ale wczoraj po obniżeniu zawieszenia pierwsze testy wyszły całkiem pozytywnie.
#9
Napisano 24 września 2015 - 20:12
Ta DNA przy tamtej to igła . Czerwona była trochę zmęczona i pojemność czysto skuterowa . Mam nadzieje , że będziecie zadowoleni . Ile syn ma lat ? chyba bym się nie odważył na przyzwolenie dziecku chyba +- 10 lat na dosiadanie takiego motocykla , tak z ojcowskiej troski. Choć pewnie patrzysz przez pryzmat własnej pasji i myślę , że młody ma już pojęcie o moto przekazane przez Ciebie w teorii i praktyce;). Powodzenia życzę i mam nadzieje , że młody szybko oswoi nowa Gilerę
Użytkownik Tom_WrK edytował ten post 24 września 2015 - 20:12
#10
Napisano 24 września 2015 - 21:11
Dokładnie - gdybym sam nie jeździł i nie wiedział tego co wiem, nigdy bym się nie odważył
Wystarczyło posadzić młodego z tyłu i dokręcić manetę .. jak wystrzeliła Gilera do przodu to przeszła mu ochota na dzidowanie ..
Wszystko powoli i z głową - wolę żeby uczył się przy mnie i na torach niż dorwał za parę lat jakąś sześćsetkę i odwinął manetkę prosto w beton czy przystanek ...
Póki co wie że żartów z mocą nie ma, motocykl ma pędzel ( jak każdy motocykl ma mieć ) i spokojnie idziemy z nauka do przodu ..
Opony będą dopiero w przyszłą środę, kombinezon za slajderami pewnie też - więc dopiero w przyszłą sobotę jedziemy na lotnisko w Rudnikach i popróbujemy "kolana"
Wystarczyło posadzić młodego z tyłu i dokręcić manetę .. jak wystrzeliła Gilera do przodu to przeszła mu ochota na dzidowanie ..
Wszystko powoli i z głową - wolę żeby uczył się przy mnie i na torach niż dorwał za parę lat jakąś sześćsetkę i odwinął manetkę prosto w beton czy przystanek ...
Póki co wie że żartów z mocą nie ma, motocykl ma pędzel ( jak każdy motocykl ma mieć ) i spokojnie idziemy z nauka do przodu ..
Opony będą dopiero w przyszłą środę, kombinezon za slajderami pewnie też - więc dopiero w przyszłą sobotę jedziemy na lotnisko w Rudnikach i popróbujemy "kolana"
Strona 1 z 1