Pewnego dnia w trakcie jazdy skuter (Gilera Runner SP 50 2006R) zaczął dziwnie przerywać, ale po chwili ustąpiła usterka. Po paru godzinach odpaliłem go ponownie, lecz po chwili zgasł i od tej pory już nie mogę go odpalić ani z kopki, ani z rozrusznika (akumulator nowy).
Po wyciągnięciu świecy okazało się nie ma iskry. Wymieniłem świece i zero rezultatu. Obstawiłem na awarię cewko-modułu i zakupiłem nowy wraz z fajką, ale zero reakcji i iskry brak dalej. Sprawdziłem napięcie multimetrem na zielonym przewodzie idącym do modułu i miernik podczas kopania kopką wskazuje wartości 0-2v czyli brak prądu. To pozostaje chyba ten impulsator lub cały iskrownik.
Czy można iskrownik jakoś zmierzyć miernikiem lub ten impulsator bo nie chce znów niepotrzebnie kupować kolejne części.
Proszę o poradę bo może jeszcze coś przeoczyłem do sprawdzenia.
P.S. Dodam, że ostatnimi czasy obrotomierz trochę dziwnie się zachowywał tzn. czasami podczas równej jazdy około 7-8 tys obrotów przekłamywał przez chwilę na 11 tys. i wracało z powrotem na 7.
Użytkownik tommy843 edytował ten post 13 maja 2016 - 17:24