Jak działa pompka paliwa w Piaggio/Gilera. To znaczy wiem że po wytworzeniu podciśnienia paliwo jest pompowane do gaźnika. Pytanie czy owa pompka działa jak kranik podciśnieniowy, w sensie że po wytworzeniu podciśnienia dopiero dostaje się paliwo do pompki. U mnie po zdjęciu przewodu paliwa z gaźnika i opuszczeniu go na ziemię ścieka całe paliwo z baku (bez podciśnienia). Zastanawiam się czy po dłuższym postoju skutera (na zatankowanym prawie do pełna baku) zaworek iglicowy w gaźniku przepuszcza i paliwo dostaje się do skrzyni korbowej
Strona 1 z 1
Jak działa pompka paliwa Piaggio/Gilera
#2
Napisano 22 grudnia 2016 - 09:08
Użytkownik Parczi dnia 19 grudnia 2016 - 13:45 napisał
U mnie po zdjęciu przewodu paliwa z gaźnika i opuszczeniu go na ziemię ścieka całe paliwo z baku (bez podciśnienia).
Nie jest to możliwe, po zdjęciu przewodu podciśnienia z gaźnika ( jeżeli masz uszkodzony kranik podciśnienia ) to zleci Ci tylko paliwo z małego zbiorniczka który znajduje się w tunelu pod tym czarnym plastikiem pomiędzy nogami ( może pół litra ). Pompka ma za zadanie wspomagać transport paliwa jeżeli jest go na tyle mało że poziom znajduje się poniżej gaźnika.
Masz nową czy starą budę ?
#3
Napisano 03 stycznia 2017 - 21:37
Użytkownik Tom_WrK dnia 22 grudnia 2016 - 09:08 napisał
Nie jest to możliwe, po zdjęciu przewodu podciśnienia z gaźnika ( jeżeli masz uszkodzony kranik podciśnienia ) to zleci Ci tylko paliwo z małego zbiorniczka który znajduje się w tunelu pod tym czarnym plastikiem pomiędzy nogami ( może pół litra ). Pompka ma za zadanie wspomagać transport paliwa jeżeli jest go na tyle mało że poziom znajduje się poniżej gaźnika.
Masz nową czy starą budę ?
Masz nową czy starą budę ?
Runner bodajże 2007r (wersja SP)
No to u mnie ta pompka podciśnieniowa jest uszkodzona ponieważ zlatuje całe paliwo ze zbiornika. Będę musiał to rozebrać i zobaczyć jak to wygląda. Generalnie tak mi się wydawało że tam powinien być też właśnie zawór podciśnieniowy która puszcza paliwo właśnie tylko podczas pracy silnika ponieważ gdy zbiornik mamy pełen to gaźnik jest poniżej poziomu paliwa a sam zaworek iglicowy raczej nie utrzma nadmiaru paliwa w wężyku paliwowym. Niestety i tak jestem zmuszony rozłożyć silnik w drobny mak ponieważ po szlifie cylindra (tłok meteor) silnik notorycznie się przyciera po przejechaniu krótkiego odcinka (od kilometra do kilku kilometrów), przed szlifem raczej silnik nie stawał ale nie było ciśnienia w cylindrze z powodu zużytych uszczelek pod głowicą. podejżewam że będę musiał otworzyć nowy temat w odpowiedniej kategorii bo już się pomysły kończą
#4
Napisano 05 stycznia 2017 - 14:01
Zawór podciśnieniowy jest przed gaźnikiem, tzn wężyk od paliwa łączy gaźnik z zaworem podciśnieniowym. U mnie w starej budzie znajduje się w takim małym zbiorniczku w tunelu pomiędzy nogami. Wcześniej jak miałem j**nięty to z tego małego zbiorniczka całe paliwo mi schodziło ( 0,2-0,3 litra ).
łapie temperaturę i tłok puchnie ??
Użytkownik Parczi dnia 03 stycznia 2017 - 21:37 napisał
silnik notorycznie się przyciera po przejechaniu krótkiego odcinka (od kilometra do kilku kilometrów)
łapie temperaturę i tłok puchnie ??
Strona 1 z 1