[daglas]

Zanim zaczniesz coś robić przeczytaj artykuł do końca !!!!

A Więc tak: jeżeli chcemy zmienić jednostkę na większą, w moim przypadku był to malossi sport.

*PIERWSZE KROKI
Pierwszym korkiem jakim musimy zrobić jest zdjęcie owiewek z tyłu aby mieć pełen dostęp do kabli, rurek i silnika, W moim przypadku zmieniałem cylinder w gilerze ( stara buda ) więc ściągnąłem tylko te duże plastiki z tyłu no i wyloty powietrza.
Potem zabieramy się za poro złączanie wszystkich kabelków i rurek połączonych pomiędzy silnikiem a ramą i częściami z przodu silnika: odpinamy Linke gazu od gaźnika oraz od pompy oleju, odpinamy świece od cylka, odłączamy ssanie, musimy rozłączyć kabel od koła magnesowego ( złączka znajduje się przy ramie koło cewki i modułu ) odłączamy pozostałe kabelki,



musimy też odłączyć rurkę od zbiornika oleju do pompki, proponował bym odlać w coś olej lub też zatkać rurkę czymś, tak samo jak i rurkę z paliwem która idzie do gaźnika. Następną rzeczą którą musimy zrobić ( w przypadku silnika chłodzonego cieczą ) to zlanie cieczy z układu, osobiście najpierw odkręciłem korek a potem odkręciłem 2 główne rurki znajdujące się koło silnika ( jedna wchodzi w cylinder a druga pod magneto) najlepiej zrobić to na podłogę roboczą ( ziemie) albo podstawić niżej jakąś miskę. Kolejnym krokiem który musimy zrobić jest podłożenie czegoś wytrzymałego pod ramę, a dokładniej w miejscu przed podnóżkiem ponieważ po rozłączeniu silnika podnóżek będzie w części z silnikiem a rama spadnie. Rozłączamy też przewód hamulcowy od zacisku.


*ODCZEPIANIE SILNIKA
Możemy teraz rozłączyć silnik od ramy należy odkręcić śrubę, potem wybijamy oś ze środka i mamy odczepiony silnik.



*DEMONTAż CYLINDRA, WARIATORA, MAGNETA

Kolejnym krokiem jest zdjęcie z wału wszystkich elementów tj. magneto, wariator.



Ja najpierw zdjąłem cylinder: odkręcamy 4 nakrętki znajdujące się na szpilkach, potem zdejmujemy głowice, cylinder. Zostaje nam wystający tłok na korbowodzie. Musimy wyjąć spinki które są na tulejce w tłoku ( najlepiej śrubokrętem ). Wypychamy tulejkę i zdejmujemy tłok.
W korbowód wsadziłem pręt i dzięki temu zablokowałem wał i odkręciłem nakrętki z obu stron wału, zdejmujemy wariator oraz talerz. Z drugiej strony mamy magneto najlepiej jest użyć ściągacz do magneta i ściągamy talerz magneta. W środku widzimy cewkę, musimy ją zdjąć bo pod nią są śruby łączące kartery. Najlepiej jest zdjąć ją całkowicie z magnesem ale ja nie mogłem odkręcić jednej śruby od magnesu dlatego cewka wisiała przez cały okres prac.

*ROZPOłAWIANIE SILNIKA
Gdy już zrobiliśmy wszystkie te czynności czeka nas rozpołowienie silnika, możemy poczyścić przy okazji trochę kartery ze zbędnego brudu.
Odkręcamy wszystkie śruby od karterów, ( Trzeba się dobrze rozejrzeć aby żadnej nie ominąć !!! )
Gdy już to zrobimy bierzemy kilka grubości śrubokrętów kilka cienkich kilka grubszych i zaczynamy,
Musimy lekko pukać w śrubokręt i wpychać go pomiędzy kartery ( ale z uczuciem  ) potem jak się lekko rozszerzy to z drugiej strony, gdy już zrobi się trochę luka pukamy grubszymi . W którymś momencie kartery się nam rozłączą. U mnie stało się tak że w małym karterze zostało łożysko, natomiast wał i drugie łożysko w dużym karterze.
Stary wał nie był mi już potrzebny bo kupiłem nowy więc nie przejmowałem się nim zbytnio i ostro go potraktowałem, na wale od strony wariatora została mi zębatka od pompy oleju i Niechciała zejść więc waliłem młotkiem w wał od strony wariatora aby zdjąć. Gdy już zeszło wał wyszedł lecz łożysko zostało w karterze. ( Przez te uderzenia zmiażdżyłem gwint wału, natomiast wsadzając nasadkę która oparła by się wokół gwintu nie zostałby uszkodzony )



* WYBIJANIE łOżYSK
Przyniosłem sobie dwa równe drewienka aby móc na nich położyć karter i wybić łożysko.
Tak więc musimy wyjąć śrubokrętem albo nożem uszczelniacze wału a potem bierzemy jakąś rurkę lub też długą nasadkę do klucza opieramy na łożysku i walimy aż wyjdzie.
Gdy już to wszystko zrobiliśmy możemy poczyścić trochę kartery, przetrzeć je jakimś preparatem.
Następnym krokiem jest ściągnięcie starego uszczelniacza z karterów ( taki czerwony zaschnięty preparat na brzegach karterów).

*MONTAż CZęśCI
Teraz możemy przejść do zakładania nowych części:
Nie wiem czy to jest dobra technika ale ja postanowiłem to tak zrobić…
Wziąłem nowe łożyska ( metalowe ) nasmarowałem od zewnątrz olejem aby był poślizg i łatwiej weszły …. ( UWAGA Tą metodę możemy zastosować tylko przy łożyskach metalowych ponieważ teflonowe mogą popękać !!!! ) Tak samo położyłem karter na drewienkach, wziąłem nasadkę, położyłem prosto łożysko i zacząłem je wbijać młotkiem poprzez nasadkę…. Trzeba zwrócić uwagę aby było prosto ułożone jak dojdzie do końca ….
Kolejnym krokiem jest dobicie wału, wsadziłem go na tyle ile się dało w większy karter wziąłem nasadkę która oparła się na wale ( nie na elemencie wystających tylko na głównym z którego wychodzi korbowód) i tak samo trochę młotkiem powaliłem …
Musimy teraz wsadzić karter od strony magneta ale tutaj nie użyłem już młotka, najpierw smarujemy brzegi karterów preparatem uszczelniającym ( np. czerwony silikon ) następnie wkręcamy śrubki które będą zbliżały do siebie kartery ( tylko robimy to aby zbliżały się równo i żeby niebyło zbyt dużej siły z jednej strony ). Gdy już się ze sobą złączą zostawiamy je na kilka godzin, w moim przypadku zostawiłem na 2 dni bo nie miałem czasu na robotę …
Następnie zakładamy uszczelniacze wału tzw simeringi , należy je wepchnąć jakimś narzędziem np. śrubokręt na wystające części wału w to samo miejsce gdzie znajdowały się stare … ( UWAGA nie róbcie tego nożem ponieważ łatwo je przebić )

*WYCENTROWANIE WAłU
Możemy napotkać jeden kłopot którym jest ciężko obracający się wał: Spowodowane jest to naciskiem wału na jedno z łożysk dlatego też bierzemy jakąś mniejszą nasadkę która oprze się na wystający wał ( UWAGA ale żeby nie opierała się na gwincie ponieważ poprzez uderzenia młotkiem możemy zmiażdżyć gwint ) musimy popukać energicznym lecz nie zbytnio silnym ruchem młotka w tą nasadkę aby wał się wycentrował, z jednej potem z drugiej strony i w międzyczasie sprawdzamy czy wał luźniej chodzi, pukamy aż zobaczymy że luźno się obraca.

*MONTAż CYLINDRA
Następną rzeczą która nas czeka to montaż cylindra, w jednym z artykułów w Internecie pisano iż powinno się mierzyć odległość pomiędzy górną częścią tłoka a głowicą czy jakoś tak, ja ten krok ominąłem. Zakładamy na korbowód tłok tak samo jak wyglądało to podczas tego jak demontowaliśmy tłok z korbowodu, spinki zakładałem małymi szczypcami ponieważ sprawiało mi to trochę kłopot. Zanim założymy tłok musimy założyć na niego pierścienie, jeden wsadzamy z jednej strony a drugi nasuwamy z drugiej. ( UWAGA tłok zakładamy tak aby strzałka znajdująca się górze cylindra była skierowana w stronę wydechu a kółko było w górze. )



Potem smarujemy tłok olejem aby był nasmarowany dobrze, zakładamy uszczelkę a potem pierwszą część cylindra i palcami ściskamy pierścienie aby tłok wszedł ( w miejscu gdzie są pierścienie znajdują się małe ząbki tak aby pierścień mógł być tylko w jednym położeniu a nie się kręcić dlatego najpierw musimy sprawdzić w którym miejscu wystają te punkty.
Gdy już założymy pierwszy element cylindra zakładamy drugą część cylindra wsadzamy tam dwie uszczelki które były w zestawie, a następnie powoli zakładamy to do reszty. Przykręcamy czteroma nakrętkami cylinder. Należy poruszyć trochę wałem aby zobaczyć czy wszystko jest ok.

*OSTATNIE KROKI
Następnie łączymy silnik z ramą tak jak był wcześniej.
Teraz musimy odpalić, ja po prostu wyszedłem i pokopałem kilka razy aż odpalił.
No i czeka nas docieranie, trzeba to zrobić umiejętnie i spokojnie.

Gdyby znalazły się jakieś błędy to proszę dać mi znać to poprawie
Autor: daglas