Pomoc
w serwisie postał tydzień i nic nie zrobili
stwierdzili że trzeba tylko kopnąć mocno... no to trudno wraacłem z serwisu (mototrend Tarnowskie góry) skuter jechał jakby nieco wolniej tam gdzie zawsze osiągał 70-75 km/h było +- 65. No ale mówie to trudno niewielka różnica zdarza sie. Jeździłem tak jeszcze troche i skuter stawał się coraz ssłabszy. żeby ruszyć trzeba było się odepchać 
pogrzebalem pogrzebałem i zrobiłem już można było normalnie ruszać i jeździć tylko ze V-max spadł z 75 do 45 pomyślałem że tłumik jest zapchany zdjąłem okazało się że w środku były jakies blaszki najprawdopodobniej kolektor się rozsypał. No nić kupiłem chiński tłumik firmy newstar (nie miałem kasy ) założyłem go i skuter odrazu zrobił się zrywniejszy ale prędkość bez zmian 
więc postanowiłem go wyregulować pożądnie przestawiłem raz iglice troche gorzej, jeszcze raz dużo gorzej postanowiłem wrócić na stare ustawienie skuter nie chciał zapalić ;/ podlewałem świece i nic. wyczyszciłem gaźnik ... nic sprawdzam membranki...lekko zużyte (można by je wymienić)wyczysciłem je założyłem wszystko z powrotem kopie kopie kopie kopie ... nic sprawdziłem czy ssanie jest dobre. wszystko ok. to nic podleje świece kopie kopie kopie lekko pyrknął. kopie kopie kopie załapał lekko kopie kopie znowu załapal i tak pare razy aż odpalił. przejechałem się. Jest mniej więcej jak było przed regulacją. (oczywiście po odpaleniu wyregulowałem go ) kompresje sprawdzałem palcem wydaje się ok. Dzisiaj pojechałem nim do szkoly... skończyłęm zajęcia i musiałem kopać z 10-15 razy aż odpalił. Główny problem polega na tym ze do 30 km/h przyśpiesza ładnie i gdy już dojdzie do 30.... Buuuuu trzeba jechać tak 1/4 manetki 1/2 max 3/4 na pełnym gazie nie da się jechać jakby zalewał się.. PLS pomóżcie mi żeby jeździł jak przed wizytą w tym cholernym serwisie
Cytuj
Macie może jeszcze jakieś doświadczenia z częściamy firmy "athena"?
